Mroźnego i śnieżnego zimowego poranka siedziałem w swojej stacjonarnej czatowni w Siemieniu (Lubelszczyzna) przy rozlewisku w środku pól i czekałem na ptaki szponiaste. Jako przynętę dla nich wystawiłem padlinę. W pewnym momencie usłyszałem głos ostrzegawczy srok i już wiedziałem, że zbliża się jakiś niespodziewany gość. Po chwili w gąszczu ujrzałem sylwetkę pięknego dostojnego lisa (Vulpes vulpes). Natychmiast skierowałem na niego obiektyw, ale zwierz był spostrzegawczy i zauważył ten ruch. Refleks mnie jednak nie zawiódł i zdążyłem zrobić kilka kadrów. Drewniana półka wewnątrz czatowni była namiastką statywu.

Zdjęcie zostało poddane obróbce na PS CC: kadrowaniu, odszumianiu, poprawieniu kontrastu, nasycenia i jasności.

Lisy od wielu wieków były celem polowań. Dziś, jako że są gatunkiem szeroko rozprzestrzenionym, dozwolone jest prowadzenie odstrzału przez myśliwych w obowiązujących limitach. Odstrzeliwane są zwykle osobniki starsze lub chore, zabronione jest strzelanie do osobników młodych i ciężarnych samic. Czerwona Lista IUCN klasyfikuje gatunek jako niezagrożony, najmniejszej troski (LC – Least Concern).

​

Nikon D500 + Nikkor AF-S 300mm f/2,8G ED VR II; 1/5000 sek., f 2,8, +0,3 EV; ISO 160. Stacjonarna czatownia.